Walentynki w e-commerce

Polacy pokochali erotyczne gadżety i chętnie podgrzewają nimi temperaturę związku, ale cenią sobie dyskrecję zakupów.

Kupujemy w e-sklepach, odbieramy w Paczkomatach.

 

 

Walentynki to w wielu sektorach e-commerce jeden z najgorętszych okresów w roku. Dlaczego? Bo w ciągu ostatnich kilku lat ogromnie wzrosła popularność nie tylko samego święta zakochanych, ale też całej branży erotycznych upominków. Polacy coraz bardziej otwarcie podchodzą do zakupów w tym sektorze, ale jednocześnie – wciąż bardzo cenią sobie dyskrecję i intymność. Tylko zakupy w sieci odebrane w Paczkomacie zapewniają 100% dyskrecję. Seksowną bieliznę, intymne gadżety czy specjalne kosmetyki najchętniej kupujemy w e-sklepach i zamawiamy do Paczkomatów, gdzie można je samemu odebrać. Paczkomaty InPost prezentują wnioski nt. trendów w walentynkowych zakupach 2013.

 

 

W sieci kupujemy odważniej

 

Walentynki to od kilku lat gorący okres dla sektora e-handlu. Rosnąca popularność samego święta zakochanych i coraz większa otwartość Polaków na erotyczne gadżety powodują dynamiczny rozwój całego „sezonowego” rynku. Z kilku powodów rynek ten szczególnie silnie rozwija się właśnie w internecie. Paczkomaty InPost, które w pierwszej połowie lutego co roku notują kilkudziesięcioprocentowe wzrosty zamówień, na bazie doświadczeń we współpracy z największymi polskimi e-sklepami, prezentują główne wnioski nt. sezonowego boomu.

 

„Podstawową przewagą sieci, ważną szczególnie przy zakupie kategorii produktów wybieranych na prezenty walentynkowe, jest dyskrecja. Rynek produktów erotycznych „soft” rośnie bardzo dynamicznie – Polacy chcą kupować bieliznę, intymne gadżety, specjalne kosmetyki itd., ale wycieczka do tradycyjnego sklepu z taką ofertą jest wciąż dużą barierą. Dlatego znacznie chętniej kupują takie produkty w sklepach internetowych, które dają im możliwość przejrzenia wielu opcji i zamówienia bez bezpośredniego, często krępującego  kontaktu ze sprzedawcą.” – mówi  Jacek Siekierczak, Brand Manager Paczkomatów InPost.

„Obok dyskrecji, ważny jest także większy wybór produktów w sieci - ludzie poszukują atrakcyjnych, unikatowych prezentów. Przeglądają zatem różne e-sklepy w poszukiwaniu gorących, zaskakujących propozycji na erotyczne upominki, które nie są ogólnie dostępne w detalu. Dla sklepów z segmentu erotyki Walentynki są nie tylko okresem boomu, ale też jednym z kluczowych momentów pozyskania nowych klientów na przyszłość – często wtedy konsumenci trafiają do nich po raz pierwszy i zostają na dłużej.” – dodaje Siekierczak.

 

Dostawa zakupów – musi być szybka, ale przede wszystkim dyskretna

 

„Konsumentom zależy tradycyjnie na szybkim terminie odbioru, bo prezent po prostu musi dotrzeć na czas, przed 14 lutego. Dlatego chętnie wybierają opcje z gwarancją terminu dostawy. Najważniejszym czynnikiem przy decyzji o sposobie odbioru produktów erotycznych, podobnie jak w przypadku samego sposobu dokonania zakupu, pozostaje jednak dyskrecja. Mało kto chce ryzykować, że prezent ze sklepu erotycznego trafi jako przesyłka kurierska na recepcję czy na biurko w pracy. Niekoniecznie też – z uwagi na chęć utrzymania niespodzianki lub po prostu skrępowanie - chcemy zamawiać kuriera do domu, gdzie nie zawsze to my będziemy osobą odbierającą. W tej sytuacji idealną opcją jest zamówienie przesyłki do Paczkomatu. W okresie przed 14 lutego obserwujemy rokrocznie ogromne, kilkudziesięcioprocentowe wzrosty zamówień ze sklepów z bielizną czy erotycznych” – mówi Jacek Siekierczak.

„Co ciekawe, zaobserwowaliśmy, że w przypadku Paczkomatów, benefit w postaci pełnej dyskrecji działa nie tylko w odniesieniu do branży erotycznej – szczególnie wysoki procent zamówień versus tradycyjne przesyłki kurierskie, trafia do Paczkomatów przez cały rok z e-sklepów oferujących np. suplementy diety, środki na porost włosów czy w końcu produkty wspierające potencję. Ludzie po prostu wolą odbierać przesyłki sami, w dogodnym momencie i przy pełnej dyskrecji.“ – uzupełnia Jacek Siekierczak.

 

Co kupujemy na Walentynki?

 

„Na podstawie danych z licznych e-sklepów, możemy wyróżnić 4 główne kategorie, w których wyraźnie widoczny jest wzrost związany z zakupem prezentów walentynkowych. Tradycyjnie – wysoko na liście plasują się bardziej tradycyjne upominki, jak kosmetyki czy szeroko rozumiane multimedia (książki, filmy). Stosunkowo nowym trendem jest natomiast bardzo dynamicznie rosnąca popularność upominków „z twistem” – erotycznych gadżetów i bielizny, kupowanych także na Grouponie. Na podstawie danych można postawić tezę, że mężczyźni chcą podgrzewać atmosferę swoich związków, podczas gdy kobiety stawiają na prezenty związane z zainteresowaniami partnerów. Mężczyźni najczęściej sięgają po pomysły takie jak seksowna bielizna i upominki erotyczne lub kosmetyki. Panie natomiast wybierają dla swoich partnerów filmy, gry czy walentynkowe gadżety z Groupon.pl.” – mówi Jacek Siekierczak.

 

Wymienione kategorie osiągają następujące wzrosty w okresie poprzedzającym Walentynki (dane uśrednione):

Kosmetyki: 87% wzrostu

Bielizna (w tym erotyka): w zależności od sklepu, 100-350% wzrostu

Groupon: 154% wzrostu

Multimedia: 46% wzrostu

 

Rosnąca popularność erotycznych prezentów

 

Na podstawie powyższych oraz prezentowanych dalej danych, można śmiało postawić tezę, że prezenty o zabarwieniu erotycznym są modne i na dobre dołączyły do gamy najpopularniejszych pomysłów walentynkowych. Z danych Paczkomatów InPost, przeanalizowanych w oparciu o informacje od największych partnerów biznesowych sieci, wynika, że w okresie przed Walentynkami duże sklepy internetowe z bielizną oraz internetowe sklepy erotyczne notują średnio 2,5-krotne wzrosty liczby zamówień, a w niektórych przypadkach sięgają one nawet 400-500%. Udział zamówień walentynkowych w sklepach erotycznych stanowi średnio ok. 20% rocznej liczby transakcji. Boom zakupowy przypada na okres pierwszych 2 tygodni lutego – zwiększony ruch rozpoczyna się  pod wpływem komunikacji w mediach, na początku miesiąca, gdy zaczynamy planować zakupy, a największe wzrosty zamówień notowane są na 5-6 dni roboczych przed 14 lutego.

 

„Pracujemy ze wszystkimi największymi e-sklepami z tego sektora. Na podstawie informacji od naszych partnerów biznesowych, jak sklep Funfactory.pl czy sklep kontri.pl, a także statystyk zamówień, wyciągnąć można kilka ciekawych wniosków.“ – mówi Jacek Siekierczak.

-        Na co dzień klientkami sklepów erotycznych „soft“ oraz z erotyczną bielizną są głównie kobiety. Przed Walentynkami wzrasta udział zakupów dokonywanych przez mężczyzn dla swoich partnerek.

-        Produkty erotyczne dla kobiet cieszą się dużo większą popularnością niż te dla mężczyzn. Kobiety kupują produkty dla siebie, a mężczyźni kupują najczęściej bieliznę

i zabawki dla partnerek.

-        Klienci nie oszczędzają na prezentach dla swoich drugich połówek – wydają na prezent średnio od 100 do 200 zł.

 

Sklep z bielizną - kontri.pl:

-        Walentynki to okres w roku, kiedy sprzedaż bielizny jest największa. Liczba odwiedzin sklepu wzrasta 10-krotnie.

-        Mężczyźni kupują kobietom w prezencie seksowną bieliznę – koszulki, komplety, bodystocking i gorsety.

-        Sklep przygotowuje specjalne walentynkowe kolekcje, które najlepiej się sprzedają.

-        Panie chętnie kupują panom walentynkowe bokserki.

-        Bielizna na prezent jest popularna wśród klientów w każdym wieku.

 

Sklep erotyczny - FUN FACTORY:

-        Walentynki są najgorętszym okresem w roku. Udział procentowy zamówień dochodzi nawet do 50% całorocznej sprzedaży.

-        Klientki to najczęściej kobiety.

-        Wśród produktów dla kobiet najlepiej sprzedają się Kulki Smartballs w kolorze czerwonym oraz najnowszy hit na rynku, Pulsator Stronic. Mężczyźni kupują pierścienie erekcji i stymulator Cobra.

-        Osoby młodsze najczęściej wybierają kulki Smartballs oraz wibratory mini. Osoby bardziej dojrzałe wibratory z linii G4 oraz Pulsator Stronic – produkty droższe.

-        Średnia wartość prezentu wynosi około 200 zł.

-        Klientami sklepu są najczęściej osoby w wieku 20-40 lat.